czwartek, 10 kwietnia 2014

Wiosenne risotto z zielonym groszkiem i miętą

Wiosna już niby jest, ale ciągle jeszcze trafiają się deszczowe dni, kiedy niskie chmury i zimny wiatr potrafią zepsuć samopoczucie. Co wtedy zrobić, by nie dać się przygnębiającej pogodzie? Najlepiej ugotować coś gorącego, pachnącego i krzepiącego. Pewnie każdy ma jakieś danie, które kojarzy się z takim obrazkiem: siedzimy sobie w suchym i ciepłym miejscu, podczas gdy za oknem leje.



Na takie okazje idealnie nadaje się risotto - półpłynne danie z ryżu o okrągłych ziarnach, który w trakcie gotowania tworzy gęstą zawiesinę, coś w rodzaju "kleiku", jednak poszczególne ziarenka pozostają twardawe. Risotto pochodzi z północnych Włoch, a do jego przygotowania nadają się różne odmiany ryżu: arborio, carnaroli, roma i vialone nano (ten ostatni to ziarna średniej wielkości).
Talerz naszego risotto świetnie rozgrzewa i dodatkowo cieszy oko wiosennymi barwami, dzięki dodatkowi mięty oraz zielonego groszku.



Risotto z zielonym groszkiem i miętą
Zmodyfikowany przepis z tego bloga
  • 1 średnia cebula lub dwie mniejsze, pokrojone w kostkę
  • 1 + 0,5 łyżki oleju kokosowego (lub innego o neutralnym zapachu)
  • 1 szkl. ryżu do risotto
  • 1,5 szkl. mrożonego groszku
  • 2 liście mięty
  • 1 - 1,5 l bulionu (1,5 l wody + 1 łyżka suszonej włoszczyzny)
  • 1 łyżka soku z cytryny
  • sól
  • ew. płatki drożdżowe (do posypania na wierzch)

Przygotowanie:
  1. Robimy bulion: jeśli brak nam czasu, zalewamy w garnku łyżkę suszonych warzyw 1,5 l wody (6 szklanek) i gotujemy 5-10 min, aż rosołek nabierze zapachu. Odcedzamy warzywa. Oczywiście, jeśli akurat mamy czas, nic nie stoi na przeszkodzie, żeby obrać cebulę, marchewkę, seler i ugotować razem z natką pietruszki :), ale taki ekspresowy bulion też jest niczego sobie.
  2. Na patelni (lub w rondlu) rozgrzewamy łyżkę oleju. Kokosowy będzie dobry, bo dobrze znosi wysokie temperatury i się nie pali, ale można też użyć np. rzepakowego. Raczej nie polecamy w tym wypadku oliwy. Podsmażamy cebulę na małym ogniu, aż zmięknie.
  3. Wrzucamy na patelnię połowę mrożonego groszku (3/4 szkl.). Wlewamy 1/4 szkl. bulionu i chwilę podgotowujemy groszek z cebulą.
  4. Zdejmujemy na chwilę patelnię z ognia, a jej zawartość przekładamy do blendera. Miksujemy masę groszkowo-cebulową z listkami mięty. Odstawiamy.
  5. Wracamy do patelni: zależnie od tego, jakiej patelni używamy (o bardziej lub mniej przywierającej powłoce), będziemy jeszcze potrzebować 0,5 łyżki oleju, albo po prostu możemy wykorzystać tłuszcz który pozostał na patelni (ja rozgrzałam dodatkową porcję oleju kokosowego). Na rozgrzaną patelnię wrzucamy ryż i mieszamy go, aż się zeszkli, a nawet lekko zazłoci. Dodajemy sok z cytryny.
  6. Teraz zaczynamy po trochu dodawać bulion: ok. 1/4 - 1/2 szklanki na raz. Po każdym dolaniu wody, mieszamy ryż i czekamy, aż wchłonie całą wodę. NIE PRZYKRYWAMY patelni.
  7. Kiedy ryż wchłonie już całą wodę (trwa to ok 15-20 minut), solimy risotto (do smaku, ok. łyżeczki), dodajemy wcześniej przygotowany mus groszkowy oraz pozostały mrożony groszek. Gotujemy jeszcze przez moment - tylko tyle, żeby groszek się zagrzał, ale nie rozmiękł.
  8. Możemy jeszcze posypać po wierzchu płatkami drożdżowymi, ale i bez tego risotto będzie pyszne.

Smacznego!
Magda







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz